środa, 8 stycznia 2014

Jak to powiedzieć po afrykańsku?


"Powiedz coś po afrykańsku" - to chyba najczęściej słyszane przez studentów afrykanistyki zdanie. U jednych wywołuje uśmiech, u innych zwątpienie, bo w końcu prośba ma tyle samo sensu co "Powiedz coś po europejsku". A nawet mniej, mówimy w końcu o najbogatszym pod względem językowym kontynencie świata. Szacuje się, że globalnie istnieje jakieś 6,5 tysiąca języków, z czego jednej trzeciej używa się właśnie w Afryce. Mało tego, w każdym afrykańskim państwie występuje średnio od czterdziestu do pięćdziesięciu języków! A granice ich występowania często nijak mają się do granic państwowych. Nietrudno sobie wyobrazić, jak bardzo utrudnia to organizację administracji czy systemu edukacji. Dlatego też władze państwowe często używają języków europejskich w codziennej pracy.

W jakim języku mówią Afrykanie?


Najwięcej, bo aż 17% mieszkańców kontynentu, używa różnych dialektów arabskiego. Mówimy tu oczywiście o krajach muzułmańskich na północy. Drugim co do wielkości językiem jest suahili, posługuje się nim 10% Afrykanów, głównie na wschodnim wybrzeżu. Inne duże języki, których nazwy być może obiły wam się o uszy, to m.in. hausa, joruba, ibo, fulfulde, amharski, oromo, somalijski, zulu, afrikaans czy języki berberyjskie.

Krótka lekcja suahili


Kilka słów w suahili zapewne znacie, nawet o tym nie wiedząc. Najpopularniejsze to safari, czyli po prostu podróż. Moje pokolenie, które w dzieciństwie płakało na "Królu lwie", może też znać słówka simba - lew i rafiki - przyjaciel czy czasownik pumbaa, który oznacza być niemądrym. Pewnie obił wam się o uszy zwrot hakuna matata, czyli nie martw się (dosłownie nie ma problemów)Wymowa suahilijskich słów jest bajecznie prosta, odczytujemy wszystko tak jak jest zapisane, z kilkoma wyjątkami: w wymawiamy jak ł, j jak , y jak j, a ch jak cz. Rozmowę zaczynamy od powitań, a w kulturze suahili witamy się długo i wylewnie. Dobre wychowanie nakazuje zapytać o samopoczucie naszego rozmówcy, ale i całej jego rodziny. I co najważniejsze nigdy nie narzekamy, odpowiedź zawsze musi być pozytywna. Kiedy chcemy przywitać jedną osobę, mówimy Hujambo!, odpowiedź to zawsze Sijambo!. Do więcej niż jednej osoby powiemy Hamjambo!, a w odpowiedzi usłyszymy Hatujambo!. Specjalnej formy wymaga pozdrowienie osoby starszej, do której mówimy Shikamoo! (dosłownie padam do twych stóp), odpowiedź to Marahaba!.  Możemy jeszcze zapytać, co słychać u kogoś w domu Habari za nyumbani? albo w pracy Habari za kazi? Odpowiedź na oba to Nzuri albo Salama. I jeszcze kilka przydatnych słówek i zwrotów:
Do widzenia! - Kwa heri!
Dziękuję! - Asante!
Proszę! - Tafadhali!
Jak masz na imię? - Jina lako nani?
Mam na imię Subira? - Jina langu Subira. 
Pomocy! - Msaada!
Ile to kosztuje? - Bei gani?
Która godzina? - Saa ngapi?
tak - ndiyo
nie - siyo

                                              Ewangelia według św. Łukasza w suahili 
                                         
Jeśli ktoś miałby ochotę pouczyć się suahili, to takie kursy swego czasu organizowało Forum Kenijsko-Polskie, na Uniwersytecie Warszawskim są też prowadzone lektoraty tego języka. Z kursów stacjonarnych to byłoby wszystko. Jest za to kilka anglojęzycznych podręczników, na poziomie bardzo podstawowym w internecie dostępny jest Teach Yourself Swahili, a na trochę wyższym warto polecić Colloquial Swahili: The Complete Course for Beginners. Niedawno ukazał się słownik suahilijsko-polski, który jest też dostępny w internecie na kamusi.pl.

Na zachętę jeszcze mój ulubiony utwór w suahili, który jest tak naprawdę muzyczną interpretacją modlitwy Ojcze nasz. 

I chyba najbardziej znana suahilijska piosenka Malaika (Anioł), opowiadająca o nieszczęśliwej miłości.



2 komentarze:

  1. Bardzo mi się podoba język suahili, jest taki śpiewny, melodyjny i ciepły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że język ma też sporo wspólnego z narodowym charakterem. Ludzie w tamtej części świata częściej uśmiechają się bez powodu niż u nas.

      Usuń