piątek, 18 lipca 2014

Josei, czyli anime dla dorosłych kobiet


Kiedy patrzy się na popularne anime, można by dojść do wniosku, że kobiety przestają je oglądać, jak tylko osiągną pełnoletniość. Chyba że fanki szkolnych romansów shoujo z wiekiem zmieniają zainteresowania i zaczynają oglądać kryminały, horrory i science-fiction z gatunku seinen, z założenia przeznaczonego dla starszych chłopców i dorosłych mężczyzn. Obyczajowych seriali i filmów dla starszych widzów jest jak na lekarstwo. Co zatem robić? Obejrzeć odświeżoną dwa lata po swoich dwudziestych urodzinach Czarodziejkę z księżyca? Nawet wielki sentyment nie sprawi jednak, że fabuła przeznaczona dla uczennic podstawówki zachwyci dwudziesto- i trzydziestoletnie kobiety. Na szczęście wymyślono jeszcze coś takiego jak josei, czyli anime dla dorosłych kobiet. Gatunek nie jest w Polsce zbyt popularny, ale zawsze można coś z niego wyłuskać. Oto mój subiektywny przegląd obyczajowego anime dla nieco bardziej wyrobionego widza. 

Nana



To najbardziej znany tytuł z gatunku josei. Nany w tej opowieści są dwie. Pierwsza to dość naiwna marzycielka bez żadnego celu życiu. Razem ze swoim chłopakiem opuszcza rodzinne miasto i wyrusza do Tokio, żeby tam rozpocząć dorosłe życie. Druga Nana jest wokalistką zespołu rockowego i całkowitym przeciwieństwem pierwszej Nany. Dziewczyny po raz pierwszy spotykają się w pociągu, później okazuje się, że chcą wynająć to samo mieszkanie. Tym sposobem zamieszkują razem i zaczynają zmagać się z wymarzoną dorosłością. Bogaty zarys osobowości bohaterek jest z pewnością najmocniejszym atutem tego anime. Poza tym mamy tu jeszcze trochę romansów i perypetii w show biznesie. Samo przybliżenie fabuły nie jest jednak w stanie oddać niezwykłego magnetyzmu tej serii, na który składają się przede wszystkim niepowtarzalny klimat, świetna kreska i jedna z najlepszych ścieżek dźwiękowych w historii gatunku.




Wind Skimming the River's Surface



Ten niespełna półgodzinny film jest pierwszą częścią serii ekranizacji opowiadań dla kobiet. Trzydziestotrzyletnia Noriko zawsze marzyła o ucieczce z prowincji. Nie chciała skończyć jak jej siostra, zwyczajna gospodyni domowa. Wyjechała na studia do Tokio, wyszła za mąż za kolegę z roku i przeniosła się do Stanów Zjednoczonych. Jej życie dalekie jest jednak od ideału, a w małżeństwie od dawna się nie układa. Noriko poznajemy, kiedy przyjeżdża ze swoim synkiem odwiedzić rodzinne miasto po kilkuletniej nieobecności. Nie będzie tu wielkich dramatów i zwrotów akcji, Noriko spokojnie opowie o swoich życiowych wyborach, spotka się też z mężczyzną, z którym kiedyś łączyło ją uczucie. Czy warto było z niego zrezygnować, żeby wyjechać? 

Usagi Drop



Trzydziestoletni Daikichi Kawachi dość niespodziewanie zostaje samotnym ojcem. Na pogrzebie dziadka bohater dowiaduje się, że starszy pan pozostawił sześcioletnią nieślubną córkę. Na dodatek nikt z rodziny nie chce się nią zająć. Kawachi, tknięty nagłym odruchem serca, zabiera Rin do siebie. I chociaż dziewczynka jest urocza i inteligentna, bohater chyba nie zdawał sobie sprawy, na co się porywa. Dziecko przewróci jego życie do góry nogami, ale i nada mu zupełni nowych barw. Usagi Drop to bardzo ciepła, pogodna i pełna humoru opowieść. Wyświetlenie tego serialu w ogólnopolskiej telewizji mogłoby poskutkować nagłym wzrostem dzietności. Strona graficzna mogłaby być jednak lepiej dopracowana. O ile otwierające każdy odcinek sceny utrzymane w konwencji dziecięcego rysunku mogą zachwycać, o tyle pozostała część animacji jest co najwyżej poprawna.

Natsuyuki Randez-vous



Ryousuke Hazuki zakochał się od pierwszego wejrzenia w pięknej kwiaciarce. Kiedy tylko nadarza się okazja, chłopak zatrudnia się na pół etatu w kwiaciarni swojej wybranki. Zdobycie serca Rokki nie przychodzi jednak tak łatwo. Pojawia się też dodatkowy problem. W budynku mieszka też duch jej zmarłego męża, któremu nie podoba się, że Hazuki kręci się koło jego żony. Na domiar złego ducha widzi tylko nasz bohater. Nie jest to jednak opowieść o zjawiskach paranormalnych. Ten nietypowy tórjką miłosny ma nas raczej przekonać, że istnieje życie po śmierci ukochanej osoby. 

Nodame Cantabile



Shinichi Chiaki jest nieco aroganckim i zadufanym w sobie uczniem IV roku akademii muzycznej. Uczy się w klasie fortepianu, ale jego prawdziwą ambicją jest zostanie światowej sławy dyrygentem. Ten zdolny i przystojny chłopak nie może narzekać na brak powodzenia. Pewnego dnia bohater wraca po zakrapianej alkoholem imprezie do akademika i zasypia przed własnymi drzwiami. Budzi się w pokoju swojej sąsiadki, tytułowej Nodame. Dziewczyna jest jego całkowitym przeciwieństwem. To introwertyczka, która żyje w swoim świecie. Nie dba o porządek w pokoju ani o własny wygląd. Ma za to talent do gry na fortepianie. Jej wirtuozerski i emocjonalny styl robią na Chiakim ogromne wrażenie. Relacje tej dwójki będą się rozwijały równolegle z ich karierami, bo muzyka klasyczna jest w tym anime równie ważna jak wątek miłosny. 

Honey & Clover



Tu mamy z kolei do czynienia ze studentami akademii sztuk pięknych. Yuta Takemoto studiuje na pierwszym roku, wynajmowane mieszkanie dzieli z dwoma kolegami: lekkoduchem i wiecznym studentem Shinobu Moritą oraz mającym wkrótce ukończyć studia Takumim Mayamą. Akcja rozpoczyna się w dniu, w którym cała trójka poznaje piękną i utalentowaną nową studentkę Hagumi Hanamoto. Takemoto i Morita z miejsca się w niej zakochują. Takumi Mayama jest z kolei zakochany w pewnej wdowie i przez to nie zwraca uwago na darzącą go uczuciem koleżankę ze studiów Ayumi Yamadę. Perypetie tych dwóch miłosnych trójkątów potrwają mniej więcej do końca studiów. 


Warto tu też wspomnieć o trzech tytułach, których bohaterami są co prawda uczniowie, ale które mają szansę spodobać się również widzom w starszym wieku.

Chihayafuru



Anime opowiada o ludziach grających w karty. Wcale nie żartuję. Chihaya, Arata i Taichi to przyjaciele z dzieciństwa. Połączyło ich zamiłowanie do tradycyjnej japońskiej gry karcianej - karuty. Po tym jak Arata musiał przeprowadzić się do innego miasta, przyjaciele stracili ze sobą kontakt. Chihaya wierzy jednak, że dzięki karucie ich drogi ponownie się połączą. Przez lata rozłąki ciężko trenowała. Kiedy okazuje się, że trafiła do tego samego liceum co Taichi, dziewczyna postanawia wykorzystać okazję i założyć szkolny klub poświęcony jej ukochanej grze. Znalezienie chętnych nie będzie jednak łatwe. Tylko przez godny podziwu upór bohaterce uda się wciągnąć do klubu zakochaną w klasycznej poezji Kanę, mającego już doświadczenie w grze Nishidę oraz klasowego kujona zwanego Ławkiem. Wątek obyczajowy przeplata się tu ze sportowym. Wierzcie lub nie, ale turnieje karciane potrafią być naprawdę emocjonujące. 

O dziewczynie skaczącej przez czas



Pełnometrażowy film kinowy o licealistce, która znajduje urządzenie pozwalające cofać się w czasie. Makoto uznaje, że nowa umiejętność bardzo jej się przyda. Używa jej do unikania nieprzyjemnych sytuacji, zdobywania lepszych stopni, a nawet przedłużania przyjemnych wypadów z przyjaciółmi. Z czasem ambicje dziewczyny rosną, postanawia wykorzystać urządzenie do naprawiania życia osób w jej otoczeniu. Makoto nie zdaje sobie sprawy, jak fatalne konsekwencje może mieć jej ingerencja w przeszłość. Anime powstało na podstawie powieści o tym samym tytule, nie jest jednak wierną ekranizacją książki. 

Sakamichi no Apollon



Jest rok 1966. Kaoru Nishimi ze względu na pracę ojca musi się przeprowadzić. Trafia do domu swojej ciotki na wyspie Kiusiu. Chłopak zawsze robił wszystko jak należy, w szkole jest prymusem i przynosi chlubę swojej rodzinie. Ciągłe przeprowadzki uczyniły jednak z niego samotnika i introwertyka. W wolnych chwilach bohater poświęcał się głównie grze na pianinie. Kaoru nie spodziewa się zbyt wiele po nowym liceum. Szybka jednak poznaje szkolnego buntownika, wysokiego i silnego Sentarou Kawabuchiego. Jako syn amerykańskiego żołnierza i Japonki chłopak wyróżnia się na tle otoczenia, nie jest jednak tak straszny, jak go malują. Kaoru i Sentarou połączą miłość do jazzu, a  z czasem - szczera przyjaźń. Na horyzoncie pojawi się też córka właściciela sklepu muzycznego Ritsuko Mukae. 

Przy okazji tego przeglądu nie sposób zapomnieć o animacjach Makota Shinkaiego. Mało kto tak subtelnie i trafnie potrafi pokazywać ludzkie uczucia. O jego 5 centymetrach na sekundę i Kotonoha no Niwa pisałam już w poprzednich notkach. 

3 komentarze:

  1. No i przepadłam w Twoim blogu :) A to wszystko przez anime :):)
    Będę tu często zaglądać, bo oglądasz świetne filmy, o których ciekawie opowiadasz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To zapewne dobre produkcje dla kobiet, ale do większości z nich jakoś mnie nie ciągnie. :)
    Chociaż oglądałem "O dziewczynie skaczącej przez czas" i było świetne.
    Natomiast "Usagi Drop" mnie zawiodło. Nic czym warto się zachwycać (i nienawidzę takiej grafiki).
    Honey & Clover było ogólnie bardzo dobre, ale niektóre postacie dosyć irytujące i głupie.
    A Nana to również bardzo dobra seria.

    OdpowiedzUsuń